Przeczytaj, nie uwierzysz, że to sztuczna trawa
Postęp technologiczny implikuje (oprócz rzecz jasna, niekiedy negatywnych skutków), także pozytywne zjawiska w naszym życiu codziennym. I tak, wytwórczość przedmiotów sztucznych, które tylko naśladują te, które proponuje nam natura, ma przed sobą ogromną przyszłość. Zasobów bowiem na naszej planecie nie jest nieskończona ilość. Stan zalesienia i ogólnie rzecz biorąc, terenów zielonych, zwłaszcza w dużych aglomeracjach miejskich, są na wagę złota, podobnie jak woda, którą w nieograniczonych ilościach używamy do podlewania ogrodów, rabatek i kwietników balkonowych. Dlatego warto je pielęgnować i utrzymywać ich dobrostan, ale także – w perspektywie oszczędności wody – stosować sztuczne zamienniki, takie jak sztuczna trawa ogrodowa wysokiej jakości, tam gdzie tylko to możliwe.
Oszczędność wody w ogrodzie? Jak to możliwe?
Sztuczna trawa ogrodowa jawi się tu jako świetna alternatywa, dla tych, którzy zdają sobie sprawę, jak ogromne ilości wody są wydatkowane co roku przez gospodarstwa domowe, które podlewają i pielęgnują w okresie letnim sporej powierzchni ogrody. Sztuczna trawa do ogrodu nie wymaga bowiem większych nakładów finansowych, w trakcie użytkowania. Nie trzeba jej przycinać ani nawadniać, o nawożeniu nie wspominając. Wysiew mieszanki traw naturalnych wiąże się z kosztami już na początku przygody z piękną darnią w ogrodzie, ponieważ, by nasiona w ogóle pojawiły się na powierzchni ziemi, musimy ją odpowiednio przygotować. Trzeba ją spulchnić, musi mieć także odpowiednią wilgotność. To już pierwsze koszty w postaci wody, no i oczywiście spory wydatek energetyczny. W okresie wzrostu, nawet najmniej wymagające mieszanki wymagają intensywnego podlewania, a potem w okresie letnim codzienne zraszanie, to już niemalże rytuał. Tymczasem sztuczna trawa do ogrodu wymaga jedynie rozłożenia z rolek i odpowiedniego zamocowania.
Założenie trawnika sztucznego prawie nie do odróżnienia od naturalnego
Wspominaliśmy o postępie technologicznym w dziedzinie zastosowania tworzyw sztucznych wprzęgniętych w tryby życia codziennego, nie bez przyczyny. Wszyscy pewnie pamiętamy pierwsze programy do edycji tekstu, ich toporność, małą funkcjonalność i uwierającą częstokroć, prostotę. Podobnie było z produkcją traw sztucznych jeszcze w latach 90., gdy włókna traw były grube, twarde i nieprzyjemne dla naszych stóp. Dziś, sztuczna trawa ogrodowa jest nam oferowana w szerokim wachlarzu o różnej długości i gęstości, może przypominać misternie tkany dywan lub zwarty podkład i na pierwszy rzut oka, z trudem odróżnimy go od naturalnego pierwowzoru. Rozglądając się w ofercie dobrego sklepu, którego domeną jest sztuczna trawa do ogrodu, zauważymy, że możemy wybierać także wśród zróżnicowanych odcieni zieleni (lub kolorów niestandardowych) oraz długości darni. Specjaliści z witryny trawa-krajobrazowa.pl, zorientują się w trakcie rozmowy lub wymiany maili, gdzie planujemy rozwinąć rolki ze sztuczna trawą i pomogą w doborze odpowiedniego typu trawy.
Sztuczna trawa ogrodowa – nie tylko do ogrodu?
Zdecydowanie! Sztuczna trawa do ogrodu to produkt przystosowany także do swoistej „instalacji” (wystarczy tylko klej montażowy) także na balkonach, podjazdach, patiach, przydomowych placach zabaw. Sprawdzi się wszędzie tam, gdzie chcemy mieć pewność, że nasze dzieci będą się bawić na bezpiecznym, pozbawionym ostrych krawędzi i kamiennych niespodzianek, podłożu. Miękka faktura nowoczesnych traw sztucznych, uchroni dziecko przed większością urazów i upadków.
Sztuczna trawa ogrodowa wykorzystywana jest także jako podłoże przy niektórych stanowiskach siłowni zewnętrznych lub nawet w wielkomiejskich ogródkach kawiarnianych. Swoistym novum w aranżacji przydomowych ogrodów jest stosowanie hybrydowego patchworku, gdzie w miejscach intensywniej użytkowanych, sztuczna trawa ogrodowa łączy się z darnią naturalną, wysianą na obszarze poza ciągami komunikacyjnymi.